Szukaj

Pobierz

Zapraszamy do pobrania materiałów informacyjnych, ulotek, plakatów i innych.
Przejdź do strony pobierania.

 

Licznik odwiedzin

40358

Autor: Iwona Bernaciak

Awantura z „klasą", jak pozytywnie rozwiązać konflikt.

„Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma..." (Biblia Tysiąclecia, Hymn o miłości)

Najpiękniejszy, najprostszy i najtrudniejszy przepis na miłość. Słyszymy go prawie zawsze, gdy ktoś z naszych znajomych stanie na ślubnym kobiercu, i tak niewielu z nas potrafi go zapamiętać i zastosować. Żyjemy w czasach pośpiechu, często pracujemy ponad miarę, a stres towarzyszy nam praktycznie na okrągło. Do tego jeszcze jesteśmy w związku, o który powinniśmy dbać. Miłość daje nam poczucie szczęścia i spełnienia, ale też jest najsilniejszą z emocji odczuwanych przez człowieka. Sceptycy uważają, że miłość przypomina stan chorobowy, ograniczając rozsądek i zdolność logicznego myślenia i mają trochę racji. Nawet jeśli nasz związek jest udany i prawdziwie kochamy swojego partnera, to czasami jego zachowanie doprowadza nas do dzikiej furii. Jak okiełznać emocje, gdy czujemy się zranieni, jak uniknąć karkołomnej awantury i wyjść z niej cało, bez uszkodzonej dumy i upokorzenia, jak dojść do porozumienia. Oto kilka mniej lub bardziej znanych zasad kłótni z „klasą".
Dlaczego w ogóle dochodzi do konfliktów, przecież się kochamy
Sprzeczki i kłótnie nawet w najlepszym związku są nieuniknione. Tylko osoby sklonowane miałyby szansę na wyrażanie tych samych poglądów i uczuć i to też pod warunkiem, że byłyby wychowywane w tym samym środowisku. Pochodzimy z różnych rodzin, często mamy nieco inny system wartości, różnimy się temperamentami, postawami i historią życia. To podstawowe przyczyny różnicy zdań. Jeśli zatem coś jest nieuniknione to trzeba nauczyć się z tym żyć i ograniczać niekorzystne konsekwencje. Awantura nie jest katastrofą, jest chwilowym zachwianiem równowagi i ma swoje pozytywne strony.

Co dobrego jest w kłótni.

„Przekuj" pozorne zło konfliktu na korzyść waszego związku i przyjmij, że przeciwdziała on rutynie i schematom, bo w kłótni komuś o coś chodzi, coś się komuś nie podoba na tyle, że chce zmiany, a więc jakiejś nowej jakości w waszym życiu. Zatem spięcie zawsze zmusza do działania, do odparcia pretensji drugiej strony, jest też okazją do wyrażenia własnych poglądów na dany temat. I to, co najważniejsze – awantura oczyszcza atmosferę i duszę. Są osoby, które wychodzą z błędnego przekonania, że jeśli się nadąsają, albo nie odzywają, to partner będzie wiedział, o co chodzi. Niczego nie zakładaj, nie każdy jest na tyle empatyczny, by wiedział, co myśli druga strona. Dlatego mów, czego chcesz od partnera i co ci się nie podoba. Sprzeczka jest dobrą okazją do „wyrzucenia" na zewnątrz często skrywanych emocji. Ale pamiętaj, aby uzyskać pozytywne efekty, musisz działać sensownie, musisz nauczyć się kontrolować własne zachowanie i nie pozwolić na przeistoczenie rokowań w otwartą wojnę.

O co właściwie mi chodzi?

Częstą przyczyną wejścia na wojenną ścieżkę z ukochanym jest niezrozumienie sedna moich pretensji. Zanim rozpoczniesz sprzeczkę, zastanów się, o co ci chodzi, i co tak naprawdę cię w nim denerwuje. I najważniejsze, czy sprawa ma wpływ na wasz związek i jest na tyle ważna, żeby w ogóle o nią kruszyć kopie. Trudno za powód karkołomnej awantury uznać rozrzucone ubrania, czy kapcie, chociaż dla osób z natury pedantycznych jest to męcząca wada. W końcu twój partner ma wiele zalet i tę jedną niedogodność warto zaakceptować. Taka sytuacja wymaga co najwyżej prośby o porządek i cierpliwości, może z czasem uda się wypracować u partnera nawyk porządkowania otoczenia. Znaj proporcje i zachowaj siły na rzeczy naprawdę ważne, bo jeśli każda nieodpowiadająca ci sytuacja będzie wywoływać z twojej strony zbyt silne reakcje, to zasłużysz na miano osoby czepialskiej i gderliwej, a twój partner przestanie w ogóle reagować. Jeśli jednak nie jesteś w stanie zaakceptować zachowania ukochanej osoby, to warto wywołać konflikt.

Co nagle, to po diable.

Najgorsze, co może ci się przytrafić, to poddanie się emocjom i utrata kontroli nad sytuacją. Widzisz przed oczami „czerwoną płachtę", lepiej nie mów nic, napij się zimnej wody i/lub idź na spacer. Musisz pozbierać myśli i rozegrać sprawę tak, aby dojść do porozumienia. W takim stanie powiesz za dużo i nie to, co chcesz. Spróbuj zebrać myśli, przygotuj argumenty, które powinny odpowiadać na pytanie – dlaczego ta sytuacja/zachowanie jest niedopuszczalne. Jak już ochłoniesz, wybierz dobry moment na rozpoczęcie „dyskusji" tzn. taki, w którym nie działają dodatkowe negatywne sytuacje (zmęczenie, przykry telefon). Pamiętaj, każde, nawet krótkie, odwleczenie w czasie reakcji na czyjeś grzeszki zawsze skutkuje uzyskaniem większego dystansu, a więc osąd jest bardziej sprawiedliwy.

Czego robić nie wolno.

Nie wyzywaj, nie obrażaj, oceniaj zachowanie, a nie człowieka (jest różnica między nazwaniem kogoś „beznadziejnym głupkiem", a stwierdzeniem, że jego zachowanie było „głupie")  Nie wywlekaj problemów na widok publiczny, to wasze sprawy i nikomu nic do tego (nie stawiaj rodziny bądź przyjaciół w niezręcznej sytuacji)

  • Nie stosuj „sprzedaży wiązanej" – każdy konflikt powinien dotyczyć tylko jednej sprawy
  • Nie twórz własnych teorii psychologiczno-spiskowych, zanim nie wysłuchasz drugiej strony (każdy ma prawo do obrony)
  • Nie zakładaj z góry, że to ty masz rację
  • Nie przerywaj rozmówcy
  • Nie czekaj zbyt długo z pretensjami, bo nagromadzenie złych emocji spowoduje niekontrolowany wybuch
  • Nie licz na to, że sprawa ucichnie i rozwiąże się sama
  • Nie obiecuj, jeśli nie możesz dotrzymać słowa
Co robić należy.
  • Przed wyrzuceniem „kawy na ławę" choć na chwilę wróć myślami do jakiegoś miłego przeżycia z przeszłości waszego związku, to może trochę złagodzić złe emocje
  • Powiedz ukochanej/ukochanemu, co czułeś w sytuacji o której rozmawiacie (było mi przykro, wstydziłam się za ciebie, poczułam się źle itp.)
  • Słuchaj i nie okazuj zniecierpliwienia
  • Staraj się zrozumieć argumentację partnera
  • Unikaj pesymizmu w myśleniu, miej nadzieję na lepsze
  • Przeproś, jeśli uznasz, że przesadziłeś w ocenach i zachowaniu
  • Okaż chęć porozumienia i otwartość na zmiany
  • Ustalcie wspólnie nową strategię, jeśli podobna sytuacja znowu się powtórzy
Do czego masz prawo.
  • Wyrażać własne poglądy i uczucia
  • Zdenerwować się
  • Popełniać błędy - jesteś człowiekiem, możesz się mylić lub postąpić pochopnie (uwaga: rozsądny człowiek myli się raz i uczy się na swoich błędach, więcej pomyłek to już nawyk)
  • Zmieniać zdanie
  • Prosić o coś
  • Odmawiać czegoś
Smakowity deser.

Każdy związek dwojga ludzi ma swoją specyfikę i do wielu nieporozumień trzeba podchodzić indywidualnie, ale jeśli potraficie nauczyć się choć kilku z tych uniwersalnych zasad, to na pewno będzie łatwiej wspólnie żyć. Najprzyjemniejszy w kłótni jest ostatni etap – przemiana emocji negatywnych w pozytywne poczucie bliskości, przebaczenia i zgody, to najlepsza rekompensata za doznane przykrości.

Uwaga. Kopiowanie, publikowanie zawartości serwisu lub jego części bez pisemnej zgody właścicieli serwisu jest zabronione.